Dzika Dżungla

Michael

Michael sie zaśmiał z drzewa widząc jak ta szuka go wzrokiem. Zeskoczył i stal za nią.
- Wzrok to nie wszystko moja droga. Masz jeszcze słuch i węch - powiedział po czym sie uśmiechnął. Teraz miał na sobie tylko kąpielówki i spodnie od garnitura oraz buty sportówki i kapelusz na głowie. Na torsie nie miał ani krawatu ani koszuli a tym bardziej marynarki. Jeszcze był mokry po zimnym szybkim przysznicu w domu.

Avi

Usłyszałam głos Michaela za sobą.-Ja bardziej kieruję się wzrokiem.-Powiedziałam z uśmiechem na twarzy. Tylko trochę mnie dziwiło, dlaczego jest mokry.

Michael

Mokry? Bo jest gorąco a kiedy sie obleje zimną wodą to ulga jak nigdy x33.
- No cóż jak kto woli - powiedział.
- Lubisz pływać? - spytał wskazując jeziorko.

Avi

-Lubię spędzać czas w wodzie, ale nie umiem pływać.-Powiedziałam do Michaela. Wolałam być szczera, bo gdy by mnie zabrał na głębokie wody, by było źle.

Michael

Chłopak zrozumiał.
- Oczywiście...no cóż każdy jest stworzony do czegoś innego - powiedział z uśmiechem.
- A iść nie musimy na głębokie lecz na płytkie - powiedział i puścił do niej oczko.

Avi

-No to mi pasuje.-Powiedziałam a na mojej twarzy pojawił się szerszy uśmiech. Złapałam Michaela za rękę i pociągnęłam w stronę jeziora.

Michael

A chłopak zwinnym uchem zciągnął spodnie. Kto jak kto ale on wolal nie mcozyć sobie spodni bo później musiałby chodzić w nich mokrych. Razem z Avi wskoczyli do jeziora. Różnica była niewielka pomiędzy płytkim a głębokim ale cóż jak Avi nie chciała to ni x3

Avi

Zaczęłam radośnie się śmiać i chlapać jak najwięcej wodą Michaela. Uwielbiałam takie zabawy, nigdy z tego nie wyrosnę.

Michael

Chłopak sie zaśmiał zakrywając sie rękoma przed wodą którą chlapała go Avi. Szybkim ruchem zciągnął jeszcze kapelusz i rzucił go w strone brzegu a ten spadl na spodnie. Chłopak teraz w samych kąpielówkach zanurzył się pod wode. Po chwili jednak przepłynął Avi pomiędzy nogami i wypłynął. Teraz dziewczyna siedziała mu na barkach a ten trzymał ją za kostki aby nie spadła. Chłopak zaśmiał się po czym ochlapał ją ogonem.

Avi

Lekko się przestraszyłam. Złapałam się go jak najmocniej, żeby nie spaść.Oglądałam się z każdej strony i szukałam zejścia.

Michael

Chłopak trzymał ją pożądnie.
- Oj nie bój sie. Nie spadniesz...-powiedział z uśmiechem.
- Obiecuje ci że przy mnie nic ci sie nie stanie - dodał. Gdy ona tak siedziała na jego barkach on obrócił ją i trzymając w pasie zsunął ją na dół. Kiedy ta znów stala w wodzie chłopak sie uśmiechnął i pocałował ją w usta.

Avi

Ucieszyłam się ze słów Michaela. Byłam szczęśliwa, nie każdemu może się trafić taki chłopak.-Dziękuje.-Powiedziałam i przytuliłam go delikatnie, odwzajemniając pocałunek.

Michael

Ten sie uśmiechnął.
- Za co dziękujesz? - spytał i cmoknął ją delikatnie w policzek. Oczywiście ten ją także przytulił. Hehh mogła być teraz zima a im nie byłoby gorąco, czemu? Bo od Michaela zawsze biło ciepło.

Avi

-Za słowa i za to, że mnie postawiłeś.-Powiedziałam, nadal stojąc w tej samej pozycji, spoglądając Michaelowi w oczy.

Michael

Chłopak słysząc że za to iż ją postawił zaśmiał się.
- Oczywiście - powiedział dalej ją przytulając. Nie odwracał wzroku od jej oczu.
- Wiesz o tym że nie marzyłem o takiej cudownej dziewczynie jak ty? - spytał z uśmiechem.