Forum www.kotolaki.fora.pl Strona Główna
FAQ :: Szukaj :: Użytkownicy :: Grupy :: Galerie  :: Profil :: Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości :: Zaloguj  :: Rejestracja


Leśny dom Syriusza

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum www.kotolaki.fora.pl Strona Główna -> Wrzosowy Zagajnik
Autor Wiadomość
Syriusz
Dorosły MO



Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z ciemnej nocy

PostWysłany: Pią 20:53, 08 Kwi 2011 Temat postu: Leśny dom Syriusza

Ocieniony skałą, pośród dzikich wrzosów na skraju polany stoi mały drewniany domek. To domek Syriusza. Posiada śliczny ganek i ogródek. Jest pozornie niewielki ale ma dość znaczną powierzchnię. Są w nim dwie sypialnie (Jedna Syriusza, jedna pusta), słoneczny i obszerny salon, przestronna kuchnia z tarasem oraz łazienka w barwach fioletu.

Jak dobrze mieć takie miejsce pomyślał znużony i opadł na fotel na przestronnym tarasie. Mrużąc oczy myślał o dzisiejszym dniu.


Ostatnio zmieniony przez Syriusz dnia Pią 22:15, 08 Kwi 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kate
Nastolatek MO



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:04, 11 Kwi 2011 Temat postu:

Biegłam przez wrzosowy las boso, czułam się wspaniale. Ostatnimi dniami przechodziłam wielką wewnętrzną przemianę, której strasznie się obawiałam. Wieczorami lubiłam od czasu do czasu po prostu zapomnieć o wszystkim, rozerwać się. Chyba od jakiegoś czasu zaczęła doskwierać mi samotność. Brak przyjaciół czy jakiejkolwiek rodziny był uciążliwy, chociaż nigdy nie dałam po sobie tego poznać. Miałam nadzieję, że będę sama, ale zobaczyłam w oddali drewniany domek. Zatrzymałam się momentalnie i zdziwiona zaczęłam iść w jego stronę. Przecież często tu bywałam a tego domku nigdy wcześniej tu nie było. A może go nie zobaczyłam? Wszytko jedno.
Stanęłam naprzeciwko drzwi i zapukałam cichutko i dosyć niepewnie zajrzałam przez okno do środka. Kto to widział, żebym była taka nieśmiała?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Syriusz
Dorosły MO



Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z ciemnej nocy

PostWysłany: Pon 21:07, 11 Kwi 2011 Temat postu:

Usłyszałem ciche pukanie do frontowych drzwi. Kto to u licha może być? pomyślałem i leniwie się przeciągając krzyknąłem otwarte! A ja jestem na tarasie za domem. Może było to niezbyt uprzejme ale naprawdę nie miałem ochoty wstawać, bo strasznie mnie bolała kostka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kate
Nastolatek MO



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:15, 11 Kwi 2011 Temat postu:

O mało nie podskoczyłam słysząc znajomy głos.
-Syriusz? - zapytałam z trudem otwierając ciężkie, duże drzwi. Weszłam powoli do środka rozglądając się i próbując zapamiętać każdy, nawet najmniejszy szczegół. Przytulnie... - przemknęło mi przez głowę. Wyszłam na taras.
-No... cześć. Nie przeszkadzam? - zapytałam nieśmiało się uśmiechając. Zmrużyłam lekko oczy przyglądając się w napięciu chłopakowi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Syriusz
Dorosły MO



Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z ciemnej nocy

PostWysłany: Pon 21:17, 11 Kwi 2011 Temat postu:

OOO witaj Sky Smile odparłem z delikatnym uśmiechem zamierając w oczekiwaniu. Nie nie przeszkadzasz. Usiądź. Napijesz się czegoś? Mam wyśmienity koktajl z truskawek i wanilii. Masz ochotę? zapytałem starając się zachować spokój.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kate
Nastolatek MO



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:23, 11 Kwi 2011 Temat postu:

Uśmiechnęłam się szerzej i usiadłam na jednym z krzeseł. Zerknęłam na niebo. Uwielbiałam oglądać gwiazdy, a stąd było widać je jeszcze lepiej. Dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że jest naprawdę późno. Kurcze, chyba niezbyt uprzejme było zawracanie komuś głowy o tej godzinie. Syriusz jednak nie wyglądał na zmartwionego tym faktem.
-Hmm? - zapytałam zamyślona, na początku nie zrozumiałam do końca jego słów.
-A, tak. Bardzo chętnie. - dodałam chwilę później, gdy doszedł do mnie sens jego wypowiedzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Syriusz
Dorosły MO



Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z ciemnej nocy

PostWysłany: Pon 21:28, 11 Kwi 2011 Temat postu:

W taki razie zaraz przyniosę. Lubisz czekoladę? zapytałem z tajemniczym uśmiechem błyskając zębami z blasku księżyca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kate
Nastolatek MO



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:06, 11 Kwi 2011 Temat postu:

-A kto jej nie lubi? - zapytałam retorycznie lekko wzdychając. Ah, czekolada o tej porze? To strasznie niezdrowe, ale kto by się nie skusił?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Syriusz
Dorosły MO



Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z ciemnej nocy

PostWysłany: Pon 22:11, 11 Kwi 2011 Temat postu:

W taki razie zaraz jestem odparłem i wstałem z fotela. wchodząc do kuchni źle stanąłem i cicho prychnąłem z bólu. Mam nadzieję, że nie zauważyła pomyślałem i poszedłem przygotować napój.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kate
Nastolatek MO



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:16, 11 Kwi 2011 Temat postu:

Owe prychnięcie jednak nie uszło mojej uwadze. Szybko podniosłam się z krzesła i podbiegłam w stronę chłopaka. Przykucnęłam przy nim, uśmiech zszedł mi z buzi.
-Co Ci się stało w kostkę? - zapytałam z odrobiną obawy w głosie. Zdążyłam już polubić Syriusza i martwiłam się o niego. Za dużo już bliskich osób straciłam w moim życiu, teraz zwykłe skaleczenie było dla mnie czymś okropnym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Syriusz
Dorosły MO



Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z ciemnej nocy

PostWysłany: Pon 22:30, 11 Kwi 2011 Temat postu:

Sky... nie nic wielkiego. To stara rana. Czasem się odzywa. uśmiechnąłem się pocieszająco do dziewczyny. Nie wiem czy powinna znać prawdę. Trochę boli ale przestanie. Delikatnie złapałem ją za ramię. Wstań. Nie patrz na to okropieństwo. poprosiłem cicho. Sam nie mogłem na to patrzeć i wolałem aby i ona tego nie oglądała. Długie krwistoczerwone szramy ciągnęły się od kostki w górę aż po udo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kate
Nastolatek MO



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:39, 11 Kwi 2011 Temat postu:

Wiesz, że nie możesz posiadać tego pradawnego płaszcza? Magiczne przedmioty są niedozwolone (pisze to w formularzu KP). Ale niech będzie, że to od administracji taki mały prezent za udzielanie się ; P


Wstałam posłusznie z jakimś smutkiem w oczach. W tej chwili nie wierzyłam w ani jedno jego słowo. Nie, żeby był niewiarygodny, ale rana mówiła sama za siebie.
-To się tak szybko nie zagoi. Nie masz nawet żadnego opatrunku. Wiesz, może się wdać zakażenie. - powiedziałam troskliwie. Nie podobało mi się to ani trochę i nie zamierzałam stąd wyjść, dopóki Syriusz czegoś z tym nie zrobi. Słyszałam o skrajnych przypadkach, gdzie trzeba było amputować nogę. A tego bym chyba nikomu nie życzyła. No, może oprócz kilku osób do których śmierci przyczyniłam się w dużej mierze, ale to mroczna przeszłość. Ciekawe, czy ktoś z krainy w ogóle chciałby ze mną rozmawiać wiedząc, do czego jestem zdolna.
-Masz jakiś bandaż? - zapytałam po chwili. W krainie nie było jeszcze żadnych medyków, ale zawsze można było kogoś sprowadzić...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Syriusz
Dorosły MO



Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z ciemnej nocy

PostWysłany: Pon 22:46, 11 Kwi 2011 Temat postu:

//A KP miałem z tym zaakceptowane ;P ale dzięki za bonus ;]//

Sky... mam bandaż ale to i tak nic nie da. To się nigdy nie zagoi. powiedziałem ze smutkiem w oczach. To długa rana i długa historia. Chodź do salonu. Lekko utykając poprowadziłem ją za sobą do sporego salonu. Krzywiąc się usiadłem na kanapie i klepnąłem miejsce obok siebie. Usiądź jeśli chcesz. A jeśli nie masz ochoty ze mną przebywać to do niczego nie zmuszam. powiedziałem i umilkłem wpatrując się w ogień na kominku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kate
Nastolatek MO



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:51, 11 Kwi 2011 Temat postu:

Usiadłam grzecznie ze smutną miną. Ciężko mi było słuchać tego, co mówił. Tak strasznie przypominał mi pewną osobę...
-Dlaczego miałabym nie chcieć z Tobą przebywać? - zapytałam, jak nietrudno się domyślić, znów retorycznie. Nic już nie mówiłam, czekając na jego słowa. Na tą historię. Nie wiem dlaczego, bałam się. Zatrzęsłam się mimowolnie i przymrużyłam oczy. Za oknem zaczął padać deszcz. Beznadziejna pogoda.

No wiem, to własnie pomyłka. Zaraz będę spadać.


Ostatnio zmieniony przez Kate dnia Pon 22:52, 11 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Syriusz
Dorosły MO



Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z ciemnej nocy

PostWysłany: Pon 22:54, 11 Kwi 2011 Temat postu:

Poczułem jak przysiadła. Drżała. Tak bardzo chciałem ją objąć i powiedzieć, że nic mi nie jest. Ale to przecież nie była prawda. Stało się co się stało i wiedziałem, że zostałem "naznaczony". Chcesz to zobaczyć? zapytałem. Choć lojalnie uprzedzam, że to potworny widok...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum www.kotolaki.fora.pl Strona Główna -> Wrzosowy Zagajnik Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB (C) 2001, 2005 phpBB Group
Theme Retred created by JR9 for stylerbb.net Bearshare
Regulamin