Forum www.kotolaki.fora.pl Strona Główna
FAQ :: Szukaj :: Użytkownicy :: Grupy :: Galerie  :: Profil :: Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości :: Zaloguj  :: Rejestracja


Wodospad Życia

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum www.kotolaki.fora.pl Strona Główna -> Wodospady
Autor Wiadomość
Kotro
Nastolatek DS



Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:22, 27 Mar 2011 Temat postu: Wodospad Życia

W tym wodospadzie, jest najróżniejsze życie. Są tu ryby, jakie tylko chcesz i inne stworzenia. Panuję tu miła atmosfera, ale woda jest trochę zimna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shyanne
Przywódczyni, admin, MG



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 687
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:31, 07 Kwi 2011 Temat postu:

Przybiegłam szybkim, tanecznym krokiem. Czułam się bardzo dobrze - do klanu Dzikich Serc dołączały nowe osoby, kraina się rozwijała. Brakowało mi tylko mojego ukochanego, D-Molla. Od dawna go nie widziałam, dzieci zresztą też. Westchnęłam lekko i odgarnęłam długą, różową grzywkę z oczu. Przykucnęłam przy jeziorku i zanurzyłam w nim dłonie. Brr... zimna woda. Szkoda, że jestem tu sama.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Imagination
Dzieciak DS



Dołączył: 11 Kwi 2011
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:25, 11 Kwi 2011 Temat postu:

Mała dziewczynka o zielonych włosach, w białej bluzie z kapturem i szaro-białymi zakolanówkami szła sobie spokojnie przez las. Głowę miała zadartą do góry - przyglądała się skrawkom nieba, zakrywanego przez drzewa. Na ustach widać było uśmiech. Z przewieszonej przez ramię torby wystawała pluszowa główka. Imagination nagle poruszyła zdziwiona uchem, jej uwagę przykuł szum spadającej wody. Po chwili całe zdziwienie zniknęło, znów pojawił się uśmiech, a ona zadowolona ruszyła w stronę wodospadu. Gdy tylko zorientowała się, że nie jest tu sama zatrzymała się i schowała za grubym pniem drzewa. Obserwowała nieznajomą...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shyanne
Przywódczyni, admin, MG



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 687
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:40, 11 Kwi 2011 Temat postu:

Każdy kotołak miał wyśmienity słuch, dlatego gdy tylko usłyszałam czyjeś kroki szybko się odwróciłam. Nie dostrzegłam jednak dziewczynki, bowiem ta schowała się za pniem drzewa. Westchnęłam lekko. Pomyślałam, że przebiegło po prostu jakieś zwierze. Od jakiegoś czasu naprawdę byłam przewrażliwiona na punkcie innych. Do tego od jakiegoś czasu nie mogłam odnaleźć mojej małej siostrzyczki. No nic.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Imagination
Dzieciak DS



Dołączył: 11 Kwi 2011
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:44, 11 Kwi 2011 Temat postu:

Imagin zaśmiała się cicho zasłaniając dłonią usta, z których wystawały kąciki kiełków. Tak, dla niej to było śmieszne, ale co w tym złego? Jest dzieckiem! Dzieciństwo nie zna granic i jest po to, aby je właściwie wykorzystać, ale to tam... Już inny temat. Wystawiła głowę poza pień...
- Buu... - Powiedziała w miarę głośno, żeby nieznajoma usłyszała i znów schowała się za drzewem. Jednak jak to ona... Lubi robić wszystko, jednak nie zawsze zwraca uwagę na szczegóły i precyzyjność. Do czego zmierzam? Zza kryjówki wystawał chudy, biały ogon.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shyanne
Przywódczyni, admin, MG



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 687
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:58, 11 Kwi 2011 Temat postu:

Zdziwiłam się strasznie słysząc głos dziewczynki. Czyli jednak nie wydawało mi się, ktoś tam był. Moje wątpliwości rozwiał biały, puszysty ogonek wystający zza drzewa. Uśmiechnęłam się szeroko i udałam, że wychodzę. Tymczasem pobiegłam naokoło, żeby Imagination mnie nie zobaczyła i już po chwili znalazłam się tuż za nią.
-Bu! - wymruczałam cicho do odwróconej dziewczynki. Ciekawe, jaka teraz będzie jej reakcja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiwi
Dzieciak DS



Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:59, 11 Kwi 2011 Temat postu:

Wbiegłam szybko, nawet nie zorientowałam się gdzie jestem gdyż biegłam w amoku za wielobarwnym motylem. Gdy już się tu znalazłam moją uwagę przykuła siostrzyczka, Shyanne!- zawołałam, dawno jej nie widziałam. Ogarnęło mnie dziwne uczucie, jakby ktoś jeszcze tu był. Rozejrzałam się lecz nikogo nie zobaczyłam, A co tam.- pomyślałam i rzuciłam się w ramiona ukochanej siostry. Gdy do niej podbiegłam rozumiałam co to było za uczucie, była tu jeszcze jedna dziewczynka, wydawała się zaskoczona. Zabawne - pomyślałam. Siemasz, jestem Kiwi!-radośnie wykrzyknęłam.

Ostatnio zmieniony przez Kiwi dnia Pon 13:03, 11 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Imagination
Dzieciak DS



Dołączył: 11 Kwi 2011
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:03, 11 Kwi 2011 Temat postu:

Rozczarowana odprowadziła wychodzącą kotołaczkę wzrokiem. O nie... I co ona teraz będzie robiła? Dalej włóczyła się bez żadnego celu po krainie? Przecież to nie miało sensu! Jak coś co nie ma celu miało mieć sens?! Chociaż... Lepsze to niż nic.
- Aaaa! - Pisnęła krótko słysząc za sobą czyiś głos. Podskoczyła, objęła rękoma i nogami drzewo na tyle ile mogła, lecz po chwili zjechała a dół. Potrząsnęła głową i dźwignęła się pomagając sobie rękami. Otrzepała białą bluzę i odwróciła się aby zobaczyć kto był sprawcą tak niegodziwego czynu xd. Zobaczyła nieznajomą, która jeszcze przed chwilą zniknęł.
- A-a-ale jak to? - Spytała z niedowierzaniem. - Przecież Pani przed chwilą poszła! A teraz jest tutaj! - Tak, mała nadal nie znała umiejętności kotołaków, wiele z nich było jej zupełnie obce. Ze zdziwieniem spojrzała na pomarańczową istotkę, która również pojawiła się w tym miejscu. Kąciki jej ust delikatnie poszły w górę, tworząc uroczy uśmiech.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shyanne
Przywódczyni, admin, MG



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 687
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:12, 11 Kwi 2011 Temat postu:

-To magia... - wyszeptałam z tajemniczym uśmiechem. Miałam jeszcze coś dodać, ale jakaś mała istotka się do mnie uczepiła i nie był to nikt inny, tylko Kiwi. Westchnęłam lekko, kamień spadł mi z serca. Myślałam, że się zgubiła albo ci z Wiecznego Potępienia zrobili jej krzywdę. Przycisnęłam ją mocno do siebie.
-Gdzie się podziewałaś? - zapytałam już o wiele spokojniej gładząc ją delikatnie po głowie. Po chwili swoją uwagę znów przeniosłam na Imagination.
-Mów mi Shyanne... - dodałam, a uśmiech nie schodził mi z buzi. Obie dziewczynki były takie urocze! Miałam nadzieję, że się jakoś zaprzyjaźnią i Kiwi nie będzie się plątała sama po krainie.
Imagination... coś mówiło mi to imię. Czy ona ostatnio nie zapisała się przypadkiem do Dzikich Serc?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiwi
Dzieciak DS



Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:25, 11 Kwi 2011 Temat postu:

Tu i ówdzie. - powiedziałam z żalem, czułam się źle, przysporzyłam siostrze kłopotu. Dręczyła mnie także sprawa z cmentarzem, nie myślałam o niczym innym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Imagination
Dzieciak DS



Dołączył: 11 Kwi 2011
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:30, 11 Kwi 2011 Temat postu:

- Magiaaa...? - Zapytała szeptem. A gdzie tam! Nawet ciszej niżeli szeptem... Jednak pytanie bardziej kierowała do samej siebie niżeli Shyanne czy pomarańczowej postaci xd. Kotołaczki musiały się znać, to na pewno. Nie ma żadnych wątpliwości. Były rodziną? Także bardzo prawdopodobne. Ale siostrami czy matka z córką? Dobra, Im kiedy indziej się dowie, może...
- Miło mi Cię poznać Shyanne. - Oznajmiła z uśmiechem, który ukazał dwa rzędy białych, równych i ostrych ząbków. Normalnie powiedziała by "Miło mi Panią poznać" czy coś w ten deseń, ale skoro było "Mów mi..." to będzie mówiła.
- Ja mam na imię Imagination. - Przedstawiła się delikatnie kiwając głową i spojrzała ponownie na drugą kotołaczkę. Być może jej rówieśniczkę. Jej imienia nie znała, jak na razie nazywała ją Pomarańczową Postacią. Jednak wiedziała, że będzie to brzmieć bynajmniej śmiesznie, gdyby miała tak do niej mówić. - A Ty jak masz na imię? - Spytała delikatnie mrużąc duże oczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiwi
Dzieciak DS



Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:35, 11 Kwi 2011 Temat postu:

No przecież mówiłam- Kiwi! - wykrzyknęłam dumnie. A To Figo. -powiedziałam ukazując małą Małpkę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Imagination
Dzieciak DS



Dołączył: 11 Kwi 2011
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:41, 11 Kwi 2011 Temat postu:

Kyaa~! Wybacz, nie zauważyłam, że edytowałaś ;x

- A no tak! Kiwi! Powiedzmy, że... wyleciało mi z głowy. - Zaśmiała się cicho i spojrzała na małego ssaka, którego innego gatunki były podobne człekopodobne. Zaraz, zaraz! To znaczy, że kotołaki też są teraz nazywane człekopodobnymi? Też mają człowieczą postawę, i niektóre zachowania... Chyba, że są kotopodobne. Też możliwe...
- Hej Figo... - Powiedziała delikatnie nachylając się nad małpką, aby móc jej się przyjrzeć. Imagin lubiła zwierzaki... Duże, małe, każde! Jednak miała słabość do wężowatych, wężów jak i jaszczurek.
- Mmm... Czemu takie owocowe imiona ? - Spytała i na chwilę zajrzała do torby. Wcisnęła głębiej małego Skitty'ego i wyciągnęła dwa małe, zielone jabłka. - À propos owoców... Jabłko? - Spytała podając przekąskę dziewczynce, sama wzięła jednego gryza. Tak... zielone jabłka są fajne. Twarde, nie za kwaśne i nie za słodkie, soczyste ~ idealne! :3
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kiwi
Dzieciak DS



Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:00, 11 Kwi 2011 Temat postu:

Umm, rzeczywiście idealne- mruknęłam. Dziękuje! - wykrzyknęłam i w tej samej chwili podałam kawałek soczystego owocu małpce. Jesteś bardzo miła.- powiedziałam z szerokim uśmiechem na twarzy, może się zaprzyjaźnimy, Imi?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shyanne
Przywódczyni, admin, MG



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 687
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:01, 11 Kwi 2011 Temat postu:

-Mi Ciebie również. Czekaj... czy Ty dzisiaj nie zapisałaś się do Dzikich Serc? - zapytałam z serdecznym uśmiechem. Byłabym bardzo szczęśliwa mając takie urocze dziewczynki w stadzie. Wieczne otępienie mogło wyrządzić wiele szkód, a tylko tym z DS mogłam pomóc. Oparłam się o dąb i odgarnęłam długie blond włosy na bok. Przymrużyłam oczy, słońce strasznie świeciło przez korony drzew.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum www.kotolaki.fora.pl Strona Główna -> Wodospady Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB (C) 2001, 2005 phpBB Group
Theme Retred created by JR9 for stylerbb.net Bearshare
Regulamin