Forum www.kotolaki.fora.pl Strona Główna
FAQ :: Szukaj :: Użytkownicy :: Grupy :: Galerie  :: Profil :: Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości :: Zaloguj  :: Rejestracja


Krwawe jezioro.

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum www.kotolaki.fora.pl Strona Główna -> Rzeki
Autor Wiadomość
Kate
Nastolatek MO



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:22, 08 Kwi 2011 Temat postu: Krwawe jezioro.

Idziesz przez gęsty, mglisty las. W pewnym momencie drzewa rosną coraz rzadziej, widzisz przed sobą długą dróżkę. Idziesz wzdłuż niej, a już kilka minut później pojawia się przed tobą niewielkie, płytkie jezioro. Jest jednak w nim coś, co odróżnia je od wszystkich innych. Woda jest czerwona. Ale czy to na pewno woda? Sam się przekonaj.

_________


Przyszłam powoli, nadal przemieniona byłam w szaroniebieską, puszystą kotkę. Co jakiś czas oglądałam się za siebie chcąc się upewnić, czy Syriusz za mną podąża. Uśmiech jednak spełzł mi z buzi, gdy zorientowałam się, gdzie jestem. Co to za jezioro? I czy to jest krew? Huh, chciałam dostać się w góry, które ubóstwiałam. Chyba zabłądziłam, a co gorsza poprowadziłam za sobą chłopaka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Syriusz
Dorosły MO



Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z ciemnej nocy

PostWysłany: Pią 17:52, 08 Kwi 2011 Temat postu:

długo biegł przed siebie aż dobiegł do brzegu jeziora Czerwona woda... pomyślał zaskoczony. Dziwne zjawisko. Powąchał wodę i zmarszczył nos. Co to za dziwny zapach? Tak jakby krew ale nie krew. Słodkawy ale nie cierpki. Stał zauroczony. Lekki wiaterek marszczył idealną powierzchnię jeziora.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kate
Nastolatek MO



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:39, 08 Kwi 2011 Temat postu:

Potrząsnęłam lekko głową. No nic, skoro już tu jesteśmy, to możemy zostać. Kto wie, może jezioro skrywa jakąś tajemnicę?
Podeszłam wolnym, pełnym gracji krokiem w stronę Syriusza. Przystanęłam kilka centymetrów od niego i bez żadnego skrępowania patrzyłam mu prosto w oczy.
Zadałam mu nieme pytanie 'Jak się nazywasz?'
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Syriusz
Dorosły MO



Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z ciemnej nocy

PostWysłany: Pią 18:45, 08 Kwi 2011 Temat postu:

Syriusz wyszeptałem z gracją skłaniając się w jej stronę i całując opuszki palców. Tak nakazywała mi godność i wychowanie, które pomimo kiepskiego charakteru miałem nienaganne. A Ciebie jak zwą Madame?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kate
Nastolatek MO



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:50, 08 Kwi 2011 Temat postu:

Odgarnęłam ciomnoniebieską grzywkę z oczu i posłałam Syriuszowi rozkoszny, delikatny uśmiech. Takiego dżentelmena jeszcze chyba nigdy nie spotkałam. Może to dlatego, że połowę życia spędziłam samotnie, a drugą połowę zadawałam się ze 'złym' towarzystwem.
-Skyline. - tym razem użyłam swojego drugiego imienia. Było zarezerwowane dla specjalnych osób, ale chłopak już teraz wydawał mi się wyjątkowy. A może to tylko pozory? Z czasem się okaże.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Syriusz
Dorosły MO



Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z ciemnej nocy

PostWysłany: Pią 18:54, 08 Kwi 2011 Temat postu:

Skyline powiedział swoim głębokim głosem tak jakby smakował każdą literę z osobna. Bardzo ciekawe brzmienie. Skąd jesteś? zapytał żywo zainteresowany. "Jej uśmiech tak narkotyzuje" myślał wpatrując się w oblicze dziewczyny. Zrobiło mu się głupio i spuścił wzrok na wodę u swych stóp cierpliwie czekając na odpowiedź.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kate
Nastolatek MO



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:04, 08 Kwi 2011 Temat postu:

Zaśmiałam się melodyjnie, zupełnie nieznacznie. Zakłopotanie Syriusza było takie urocze. Zasmuciłam się, dosłownie na sekundę. Tak bardzo przypominał Noka, mojego poprzedniego chłopaka. Strasznie za nim tęskniłam, ale wiedziałam, że już go nie spotkam. Nie w tym świecie. Ile razy próbowałam przywrócić go do życia, za pomocą szamańskich czarów! Ale to zupełnie inna historia.
Odsunęłam się od niego trochę i podeszłam do jeziora. Przykucnęłam nad nim i zanurzyłam ręce. Cieczy była niesamowicie gęsta. Czy to naprawdę była krew? Jak to możliwe?
-Z gór Ahimrai. Uwielbiam góry, a Ty? - odpowiedziałam beznamiętnym, może trochę smętnym głosem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Syriusz
Dorosły MO



Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z ciemnej nocy

PostWysłany: Pią 19:10, 08 Kwi 2011 Temat postu:

Wolę lasy i równiny odparłem cichym głosem patrząc w dal. Tam można pędzić jak wiatr dodałem. Spoglądałem z ukosa na dziewczynę sam nie wiedząc co myśleć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kate
Nastolatek MO



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:20, 08 Kwi 2011 Temat postu:

Wysłuchałam spokojnie słów Syriusza. Nigdy nie byłam zbytnio rozmowna, zwykle rozumiałam innych bez słów.
-Mizu Tatsu! - wstałam i patrząc jeszcze jakiś czas na wodę krzyknęłam. Woda zaczęła powoli unosić się do góry i uformowała się w kształt chińskiego, dosyć dużego smoka. Wiedziałam teraz, że to nie krew, a woda z jakimiś innymi, magicznymi substancjami. W ziemi zostało dosyć duże zagłębienie, a smok unosił się wysoko nad naszymi głowami i wędrował tam, gdzie tylko spojrzałam. Uśmiechnęłam się ponownie. Dlaczego wywołałam smoka? Odpowiedź jest dosyć prosta - po pierwsze, chciałam sprawdzić, czy dalej potrafię czarować, bo dosyć dawno tego nie robiłam. Po drugie - musiałam sprawdzić, czy to woda, a mogłam to zrobić tylko w taki sposób i w końcu po trzecie i najważniejsze - chciałam zaimponować Syriuszowi. Byłam inna niż większość dziewczyn. Nie chciałam czuć się przez to odrzucona.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Syriusz
Dorosły MO



Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z ciemnej nocy

PostWysłany: Pią 20:30, 08 Kwi 2011 Temat postu:

Spojrzał leniwie na smoka wywołanego przez Skyline. Niezły bajer żeby komuś zaimponować pomyślał trochę ironicznie i z gracją zamiatając długim ogonem wskoczył na pobliskie drzewo i wyciągnął się na gałęzi z uśmiechem mrużąc oczy. Skyline zajęta była zabawą smokiem z tej dziwnej wody więc odwrócił się cicho na gałęzi i przeskakiwał na kolejne drzewa w kierunku jagodowego lasu.

Ostatnio zmieniony przez Syriusz dnia Pią 21:23, 08 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kate
Nastolatek MO



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:00, 08 Kwi 2011 Temat postu:

Nie da się ukryć, że bardzo się zawiodłam na reakcji Syriusza. Nad większością taki pokaz robił niemałe wrażenie. Westchnęłam ciężko i usiadłam pod jednym z drzew odprowadzając wzrokiem wodę na miejsce. I znów wszystko było smutne, szare i nudne. Zamknęłam oczy, czułam się znużona.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ikuto
Dorosły



Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:06, 08 Kwi 2011 Temat postu:

Usiadłem na drzewie z garścią jagód w ręku... pokiwałem im... -Hej... Jagódke ? -uśmiechnąłem się zjadając kilka...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kate
Nastolatek MO



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:12, 08 Kwi 2011 Temat postu:

Jestem tu sama.

Uchyliłam duże, zielone oczy słysząc w sumie znajomy głos.
-O, hej Ikuto. Chętnie. - powiedziałam półszeptem i owinęłam ogonem nogi. Zaczęło robić się nieprzyjemnie zimno.


Ostatnio zmieniony przez Kate dnia Pią 22:12, 08 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ikuto
Dorosły



Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:16, 08 Kwi 2011 Temat postu:

Uśmiechnąłem się zeskakując z drzewa... Podaem jej woreczek który wyciągnąłem z kieszeni a w nim były... Jagódki ! x333 -Trzymaj... -uśmiechnąłem się do dziewczyny...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kate
Nastolatek MO



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 7:34, 09 Kwi 2011 Temat postu:

Ikuto, skrzydła będą mogły mieć tylko anioły i demony. Ale to już w późniejszym czasie ; )

Odwzajemniłam uśmiech i wzięłam od niego woreczek jagód. Strasznie mi smakowały, to trzeba przyznać. Wsunęłam sobie kilka do buzi.
-Dzięki, są pyszne. - odparłam machając lekko ogonem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum www.kotolaki.fora.pl Strona Główna -> Rzeki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB (C) 2001, 2005 phpBB Group
Theme Retred created by JR9 for stylerbb.net Bearshare
Regulamin